Nauczyciele

16866138_m

Szkolenia dla rad pedagogicznych

Nasze zajęcia mają charakter warsztatów. Chętnie wykorzystujemy specjalnie przez nas zaprojektowane gry dydaktyczne. Bierzemy zatem za swoje słowa Mela Silbermana:

„Gdy usłyszę, zapomnę. Gdy usłyszę i zobaczę, zapamiętam. Gdy usłyszę, zobaczę i porozmawiam, zrozumiem. Gdy usłyszę, zobaczę, porozmawiam i zrobię, zdobywam sprawność i wiedzę. Gdy uczę innych, dochodzę do mistrzostwa.”

(M.Silberman, Metody aktywizujące na szkoleniach, Kraków 2006)

Obok atrakcyjnej formy dbamy także o nowatorstwo treści oraz o to, aby uczestnicy zajęć wyszli z nich w przekonaniu, że mogą wprowadzić rzeczy nowe do swojej praktyki. Nasza zasada – przypomnijmy – brzmi: tylko pewni siebie nauczyciele są innowacyjni.

Prezentujemy poniżej  informacje o tych szkoleniach z naszej oferty, które cieszą się największą popularnością. Każde ze szkoleń modyfikujemy specjalnie dla danej szkoły. Co najważniejsze jednak: przygotowujemy  zajęcia na zamówienie – zgodnie ze potrzebami placówki.

Omawiamy dziewięć kluczowych strategii, które sprawiają że dzieci się uczą. Nie konczymy jednak na ich przedyskutowaniu. Każdej z nich przypisujemy zestaw narzędzi, w tym IT, które możemy wykorzystać w praktyce. Zaczynamy od pracy z metaforami, a konczymy na starej, dobrej strategii, czyli „zadawaniu prac domowych” – nawet ona może odzyskać swój blask, jeśli dobrze zrozumiemy jej głęboki sens.

Uczniowie ze specjalnymi potrzebami jawią się nam nauczycielom jako trudne wyzwanie. I słusznie. Podczas warsztatów chcemy jednak pokazać, w jakim stopniu ich obecność jest szansą dla całej klasy: jak wykorzystać neuroróżnorodność naszych dzieci dla sukcesu każdego ucznia w klasie? Wykorzystujemy innowacyjne koncepcje z krajów anglosaskich.

Trudno o bardziej oczywisty w szkole sposób pracy, niż zadawanie pytań. Umiejętność ta nie jest jednak tak prosta, jak mogłoby się zdawać. Jak zadawać pytania, aby motywować do pracy całą klasę? Jak szukać odpowiedzi w klasie, aby nasi uczniowie i uczennice otrzymali wolną od stresu przestrzeń do namysłu? Jak uczyć dzieci zadawania pytań?

Pozwólmy dzieciom uczyć się na błędach – trudno o bardziej oklepany frazes. Gdy go słyszymy, zaraz widzimy tę parę: wyrozumiały nauczyciel i cierpliwie ponawiające próby dziecko. Błąd jest nieszczęściem, z którym się zmagają. Wystarczy spojrzeć na ich udręczone miny. Z takiego uczenia się na błędach – niewielka nauka. Jak zatem naprawdę uczyć się na błędach? Jak wpuścić do klasy ciekawe błędy? Jak otworzyć okno błędu, by móc podziwiać inspirujący świat nietrafionego rozwiązania? Jakie techniki pracy ośmielą uczniów do eksperymentowania i podejmowania ryzyka podczas rozwiązywania problemów?

Pod tym prowokacyjnym tytułem proponujemy analizę podstawy programowej i jej wspólne odczarowanie. Jawi się ona bowiem często nauczycielom jako przeszkoda. Tymczasem jej pogłębiona lektura wraz z towarzyszącym jej rozporządzeniami dotyczącymi wymiaru godzin pokazuje, że podstawa programowa może otwierać niejedną szansę: na lepsze zorganizowanie pracy w szkole, na sprawiedliwy podział zadań między nauczycieli, na wzięcie odpowiedzialności za uczenie się przez samych uczniów, na uniknięcie tzw. „efektu zwrotnego” egzaminów zewnętrznych, na zwiększenie liczby zajęć zorientowanych na zainteresowania uczniów i pasje nauczyciela… Podstawa programowa to dobra rzecz, pod warunkiem, że damy jej i sobie szansę.

W szkole role są podzielone: nauczyciel pyta, uczeń odpowiada. Mało kto z tej wymiany jest zadowolony: pytania są dziwne, a odpowiedzi nietrafione 🙂  Przygotujmy zatem nasze lekcje inaczej – tak, aby uczniowie mogli zadać pytania „przyniesione ze świata”, a my żebyśmy mogli udzielić im odpowiedzi wykorzystując dorobek naszych naukowych dyscyplin. Jak zorganizować proces uczenia się, aby wiedza o ustroju Sparty, synekdosze, kosinusie i żebrach krasowych okazała się ważna nie tylko sama przez się, ale z powodu tego, co dzieje się za oknem? Oto pytanie, odpowiedź na naszych zajęciach.

O wartości pracy w grupach podczas lekcji nikogo nie trzeba przekonywać. Wyzwanie natomiast stanowi umiejętne jej zorganizowanie. Jak sprawić, aby zadanie rozwiazywała cała grupa, a nie każdy z osobna? Jak uniknąć problemu „pasażerów na gapę”, czyli uczniów, którzy nie angażują się w pracę wszystkich? Jak zadbać o to, aby sposób przydziału do grup wspierał realizację naszych celów dydaktycznych i wychowawczych? Jak sprawiedliwie oceniać pracę zespołową? Jak wspierać uczniów w udzielaniu sobie przez nich informacji zwrotnej? Dla odpowiedzi na te pytania warto zamówić ten warsztat.

Ewaluacja wewnętrzna traktowana jest niekiedy jako dodatkowa robota, która przeszkadza zajmować się tym, co w szkole ważne. Cel, do którego zmierzamy podczas warsztatu, to prowadzenie ewaluacji tak, aby stała się ona integralnym i użytecznym dla szkoły elementem każdego działania. W trakcie zajęć uczestniczymy w specjalnie przygotowanej grze „Wyścig ewaluatorów”.

Metody aktywizujące uchodzą za czasochłonne i niekoniecznie bardzo efektywne. Na warsztatach ćwiczymy mniej i bardziej popularne metody, aby przekonać się, że można je stosować na każdej lekcji i zwykle z sukcesem.

Podczas zajęć analizujemy kilka modeli motywacji i szukamy dla nich praktycznych zastosowań w pracy z naszymi wychowankami. Korzystamy ze sprawdzonych pomysłów innych i staramy się ulokować je w kontekście potrzeb uczniów konkretnej szkoły, tak aby po szkoleniu wyjść z kilkoma gotowymi rozwiązaniami i jasną wizją tego, co dalej.

Analiza wyników egzaminów zewnętrznych często nie przynosi żadnej poprawy. Co więcej perspektywa owych egzaminów sprawia, że szkoła przekształca się w rodzaj kursu egzaminacyjnego, co skutecznie odbiera radość pracy wszytskim zainteresowanym. Czy rzeczywiście dodatkowe godziny i „tłuczenie testów” są receptą na niezadawalające wyniki? Czy „uczyć pod egzamin” i „dobrze uczyć” to dwa różne zadania, czy może jednak to samo? Jak nie zatrzymywać się na statystykach OKE, ale wypracować inspirujące i realistyczne rekomendacje? Odpowiedź znajdziemy podczas warsztatów „Jak z egzaminacyjnej kuli u nogi zrobić latawiec?”.

Podczas warsztatów analizujemy zmiany, jakie wnosi w życie dzieci i rodzin funkcjonowanie w cyberprzetrzeni. Zatrzymamy się nad zagrożeniami, z których jako nauczyciele powiniśmy sobie zdawać sprawę. Zanalizujemy zmiany, których możemy dokonać w naszej pracy, aby nie uczyć „jak w innej epoce”. Zrozumiemy szanse, jakie przynosi rozwojowi młodych ludzi funkcjonowanie w świecie mediów społecznościowych, komputerowych gier i tabletowych aplikacji.

Warsztat warto rozszerzyć o część drugą poświęconą temu, jak nauczyciele każdego przedmiotu mogą uczyć dzieci bezpiecznego funkcjonowania w cyberprzestrzeni.

Praca z dziećmi okazuje się niekiedy łatwiejsza, niż praca z rodzicami. Warsztaty pozwalają nam przeanalizować typowe sytuacje, takie jak rozmowy o problemach wychowawczych czy o ocenach, wspólne określanie celów pracy dziecka czy prowadzenie zebrań. Rozwijamy sprawdzone pomysły na dobre zagospodarowanie tych ważnych momentów, tak aby budować dobre relacje i w konsekwencji służyć dobru dzieci. Przyglądając się dobrym praktykom szukamy też sposobów na  włączanie rodziców w działania klasy i szkoły.

Obok diagnozy psychologicznej, którą dla szkół i rodziców przygotowują np. poradnie pedagogiczno-psychologiczne, swój – nieco zapomniany żywot – wiedzie diagnoza pedagogiczna, czyli rozpoznanie ucznia dokonywane przez nauczycieli. Jej zalety są niewątpliwe: jest dokonywana na bieżąco, pozwala zobaczyć zachowania dziecka w naturalnym kontekście grupy rówieśniczej, jest wypadkową spostrzeżen kilku osób… Tym bardziej szkoda, że nie dość dbamy o rozwijanie owej umiejętności  bystrego patrzenia na dziecko i współoczuwania z nim.  Skutkiem jest to, że o większości powierzonych nam dzieci – zwłaszcza o tych „zwykłych” – nie umiemy powiedzieć więcej, niż kilka ogólnych zdan. Odzyskajmy umiejętność pedagogicznego diagnozowania rozpoczynając pracę od rekomendowanych tu warsztatów.

Podczas tych zajęć wykorzystujemy doświadczenie naszych trenerów w pracy nad zadaniami dla CKE. Analizujemy konstrukcję takich zadań, ale przede wszystkim uczymy się budować zadania, które precyzyjnie pozwolą określić nam poziom umiejętności uczniowskich w wybranych zakresach. A przy tym będą uczniów bawić…

Podczas warsztatów zajmujemy się usprawnieniem współpracy w zespołach nauczycielskich. Przyglądamy się komunikacji w zespole i temu, od czego zależy wzajemne zaufanie. Analizujemy praktyczne sposoby kooperacji w radzie pedagogicznej, dobieramy najkorzystniejsze dla danej rady strategie i planujemy konkretne działania wdrażające.

Wydawałoby się, że o roli przestrzeni w klasie i w szkole wiemy już wszystko, a i tak o wszystkim decyduje SANEPiD. Podczas warsztatu porządkujemy wiedzę nt. proksemiki, uczymy się „czytać przestrzeń”, wskazujemy, jak niekiedy drobna zmiana może dużo poprawić.  Elementem zajęć może też być tworzenie mapy szkoły i jej przekształcenie tak, aby było tam miejsce dla każdego.

Skoro nie możemy pokonać telefonów komórkowych, które – mimo zakazów – wiodą swój zbójecki, podławkowy żywot, to przeciągnijmy je na swoją stronę. Celem zajęć jest przygotowanie nauczycieli do możliwie pełnego wykorzystania potencjału smartfona na lekcji i przy pracy domowej.

Rozwiniemy kreatywne umiejętności rady pedagogicznej, aby ona tym śmielej rozwijała twórcze myślenie dzieci. Mniej i bardziej znane techniki twórczego myślenia podczas inspirującego warsztatu.

Umiejętność publicznego występowania i uporządkowanego prezentowania swoich poglądów zdaje się jednym z kluczy do przyszłości naszych uczniów. Podczas szkolenia poznajemy różne formy debatowania, do wykorzystania nie tylko na lekcjach humanistów. Przyglądamy się bliżej sztuce argumentacji i tworzymy plan działań dla klubu debatanckiego.

Szkoły przechodzą przez kolejne zmiany, osoby w nich pracujące stają w obliczu kolejnych transformacji swojego sposobu pracy. Jak nauczyciele w szkole mogą się wspierać w procesach zmian? Jak siebie i innych do nich przygotować? Jak zaplanować konieczne do przeprowadzenia zmiany, tak aby uniknąć największego nieszczęścia, czyli zmian pozornych, choć okupionych wielkim wysiłkiem? Warsztat opieramy m.in. o metodologię DICE.

Podczas warsztatu, który częściowo opiera się na metodyce coachingu grupowego, staramy się zbudować podstawy pod program wychowawczy szkoły, tak, aby był on nie tylko deklaracją pobożnych życzen, ale realistycznym planem działan, które wspólnie podejmujemy. Refleksja nad naszymi najważniejszymi celami, ich precyzowanie oraz operacjonalizacja daje szansę na to, aby „program wychowawczy” i rzeczywiste działania stanowiły jedno.

Szkolenie dotyczy wybranego przez szkołę wymagania (lub kilku wymagań) z ministerialnego rozporządzenia o nadzorze.Przechodzimy trzy etapy: analizujemy treść wymagania, opisujemy to, co dzieje się w szkole, planujemy nowe działania. Celem jest nie tylko refleksja o stanie obecnym (a przy tym przygotowanie do ewaluacji zewnętrznej). Wykorzystujemy takżę inspirującą siłę wymagań, aby razem wymyslić nowe , ciekawe inicjatywy.

Na starym dowcipie rysunkowym lekarz oglądając zdjęcie rentgenowskie mówi do pacjentki: „Ma Pani większe, niż wszyscy serce, ale to normalne u nauczycieli.” Tak żartobliwie opisane zjawisko silnego emocjonalnego zaangażowania w pracę jest źródłem zawodowej satysfakcji, ale  wiąże się także z wypalaniem się. Rekomendowany warsztat dotyczy problematyki wypalenia zawodowego i radzenia sobie ze stresem w pracy nauczyciela. Niekiedy symptomy wyczerpania dostrzegamy bardzo późno – tym ważniejsze jest, aby stawić czoła zniechęceniu, gdy tylko zacznie się ono pojawiać. A może warto tak przeorganizować pracę, by w ogóle nas ono nie dopadło?

 

Przypominamy o możliwości przygotowania warsztatów na inne, ważne dla Panstwa rady pedagogicznej, tematy. Jeżeliby zadanie przekraczało nasze kompetencje – przyznamy się… Ale jeśli będziemy mogli pomóc, to będą to naprawdę dobre zajęcia 🙂 Powtarzamy za Pablem Picasso, że cokolwiek sobie wyobrazisz, jest możliwe. My to projektujemy i przeprowadzamy.

 

TOP