NA KONIEC ROKU SZKOLNEGO (Z PATOSEM)

Kto był w szkole 28 czerwca ma jeszcze przed oczyma rozmaite gesty wdzięczności, powtarzane rok w rok. Te wyuczone, wyrażone w drętwej mowie wierszyków. Te śmieszno-straszne, odwrotnie proporcjonalne do wielkości bukietu. Wreszcie i te, których nie zdołali po swojemu zaprogramować wychowawcy i rodzice: mocne i proste, jak uścisk ręki i porozumiewawcze spojrzenie albo jak laurka. Chciałbym do tej lawiny dodać jeszcze jedno podziękowanie. Dla pewnej zapomnianej…
Pomiędzy utworami Adama Zagajewskiego jest jeden, nie o szkole zgoła, a nazywa się „Pisanie wierszy”. To niezwykły zbiór poruszających obrazów – każdy pokazuje pełne napięcia zmaganie z Rzeczywistością, z którego wychodzisz jak Jakub ze spotkania z Aniołem: z błogosławieństwem i okulawiony.
Niekiedy, tak jak teraz z końcem roku szkolnego, mam wrażenie, że ten wiersz mógłby też nosić tytuł „Uczenie w szkole”. Gdy pustoszeje klasa
- Kategorie: Blog, Lektury, wychowanie
ARCHIWUM BLOGA
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |